Oczywiście tak jak ostrzegałem w mojej
poprzedniej notce o LHC,
to musiało się tak skończyć i cały system
chłodzenia akceleratora roz...ło (Grafika). Wszystkie systemy zabezpieczające
wysiadły i LHC jest aktualnie na najlepszej drodze do tego aby magnesy
nadprzewodzące uległy całkowitemu zniszczeniu. Mimo że nie doszło jeszcze do
zagotowania helu w obiegu wtórnym, sytuacja wymknęła się już spod kontroli i w
ciągu najbliższych godzin przekroczenie granicy 4,15°K jest nieuniknione. A
wtedy niech Bóg ma tych baranów fizyków w swojej opiece. Tym razem nie uda im
się wyłgać od odpowiedzialności i ani chybi polecą głowy. Szkoda tylko że tak
późno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz