Jak daleko na południe sięgał wpływ słowiańskich plemion w Afryce. Cześć druga

Te analogie z kultem Marii z dzieciątkiem są tak oczywiste, że łatwo można zrozumieć to, dlaczego Wlachi na początku 6 wieku naszej ery z łatwością przejęli wiarę chrześcijańską i sanktuarium na wyspie File zamienili w chrześcijańską Bazylikę.


Najbardziej fascynujące jest jednak to, że w przypadku nazwy Nabatejczycy mamy do czynienia z identycznym przekręceniem liter i tak naprawdę ten lud powinien nazywać się Nowatejczycy bo i w tym przypadku zamieniono w tej nazwie literę „W“ na „B“.


Nobaten i Nabatejer byli więc jednym ludem i należeli do tego samego tworu państwowego obejmującego zarówno Petrę jak i znaczne części Nubii w Afryce.


Jest to po prostu nie do pomyślenia, że te dwa plemiona o identycznej nazwie własnej są przez historyków traktowane jako nie mające ze sobą nic wspólnego twory państwowe i to mimo tego, że ich czasowe jak i geograficzne związki muszą być dla nich oczywiste.


Zarówno Nabatejczycy jak i Wlachi przyjęli w początkach 6 wieku naszej ery chrześcijaństwo.


Było to nie tylko spowodowane tym, że chrześcijaństwo wywodziło się, w swoich zasadniczych ramach, z religii Słowian, co również daleko idącymi związkami gospodarczymi z Cesarstwem Rzymskim.


Wpływ kultury rzymskiej był zapewne w przypadku Wlachów bardzo silny i w wyniku tych wielowiekowych kontaktów również język łaciński wywarł silny wpływ na ich słowiańską gwarę, wypierając wiele słowiańskich określeń i zastępując je określeniami z języka łacińskiego dostosowanymi jednak do ich słowiańskiej mowy.


To zjawisko stało się dla tego ludu bardzo ważne i zaważyło też na jego dalszej historii.


W przeciwieństwie do nich Nabatejczycy odrzucali wszystko co rzymskie i wśród nich zaczęły dominować wpływy greckie, w tym również językowe.


https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2017/02/o-sowianskim-pochodzeniu-nabatejczykow.html


https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2017/02/o-sowianskim-pochodzeniu-nabatejczykow_24.html


Kiedy Persowie podbili Egipt przerwane zostały kontakty handlowe z Bizancjum i wydobycie szmaragdów zamarło.


Dopiero dojście do władzy potomka słowiańskich Wandali, Herakliusza, otworzyło nowe możliwości kontaktu z Cesarstwem Wschodnim.


https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2019/12/prawdziwa-historia-czecha-rusa-i-lecha.html


https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2020/01/legenda-o-czechu-rusie-i-lechu-sladami.html


https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2020/02/krak-odnowiciel-wielkiej-lechii-czesc_12.html


https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2020/03/wojna-wielkiej-lechii-z-frankami.html


Herakliusz wystylizował wojnę z Persami również jako wojnę Chrześcijan z poganami, której celem było wyzwolenie świętych miejsc w Palestynie. Miało to skłonić Chrześcijan poza zasięgiem jego bezpośredniej władzy do uczestnictwa w tym przedsięwzięciu.


W tej wojnie uczestniczyli również Nabatejczycy i Wlachi z terenów Nubii i to nie tylko ze względów religijnych, ale również i ekonomicznych, bo zwycięstwo gwarantowało im przywrócenie handlu z Europą, który to był podstawą ich egzystencji.


Możemy przyjąć, że po zwycięstwie nie wszyscy wrócili do ojczyzny, ale ich cześć osiedliła się w północnej Grecji i na Bałkanach, ponieważ rosnący w siłę islam zaczął wypierać Słowian z ich prastarych siedzib na terenach Półwyspu Arabskiego lub zmuszał ich do przyjęcia nowej wiary.


Wkrótce potem Muzułmanie podbili również Egipt.


Wprawdzie Chrześcijanie z Nubii przeciwstawili się im skutecznie, ale cześć terenów południowego Egiptu i północnej Nubii znalazła się pod władaniem Muzułmanów.


Afrykańscy Chrześcijanie zostali wyparci dalej na południe, lub wyemigrowali na tereny, które dalej pozostawały we władzy Bizancjum.


Można więc przyjąć że pod koniec 6 wieku naszej ery doszło do kolejnej fali osadnictwa Nabatejczyków i Wlachi na terenach północnej Grecji, Bałkanów i wyludnionej Italii.


Cesarze Bizantyjscy potrzebowali tę ludność do zasiedlenia terenów opustoszałych po epidemii dżumy jak i zaporę przed rosnącym w siłę Cesarstwem Bułgarów (Lachów).


Zarówno Nabatejczycy jak i Wlachi musieli się zadowolić w Europie tymi terenami, na których zaludnienie było najmniejsze i to były w Europie przede wszystkim tereny górzyste Bałkanów, Karpat i Alp.


Stopniowo tereny ich osadnictwa ulegały rozszerzeniu i z czasem znaczenie tych narodów na tyle wzrosło, że i we wzmiankach pisanych zaczęli się oni częściej pojawiać jako niezależna siła polityczna.


O ile Wlachów możemy stosunkowo łatwo zidentyfikować ze współczesnymi Wołochami,


https://en.wikipedia.org/wiki/Vlachs


To w przypadku Nabatejczyków jest to trochę trudniejsze, ale możemy przyjąć, że ich potomkowie to współczesny naród Albańczyków.


Ich obecna nazwa własna nawiązuje do tego, że mieszkając jeszcze w Afryce sąsiadowali z czarnoskórą ludnością tubylczą. Jako plemię Słowiańskie różnili się od nich znacznie swoją białą skórą, i dlatego otrzymali też nazwę „Biały, Biali“ oczywiście w dominującym w tym czasie języku łacińskim (biały – alba).


Pomimo tego, że nie mamy na to dowodów pisanych, to badania genetyczne przychodzą nam w tym przypadku z pomocą i potwierdzają jednoznacznie, że w historii tego narodu musiał mieć miejsce okres osadnictwa w Afryce, ponieważ tylko wtedy możemy wytłumaczyć to, dlaczego zarówno wśród Albańczyków jak i wśród ludności Nubii dominuje haplogrupa męska „E“


https://en.wikipedia.org/wiki/Haplogroup_E-V68


W przypadku Wlachów mamy do czynienia z odwrotnością tego dowodu.

Najprawdopodobniej w przeciwieństwie do Nabatejczyków, którzy unikali małżeństw mieszanych z ludnością czarnoskórą, wśród Wlachów panowała zapewne większa swoboda seksualna, tak że w obrębie tego plemienia znalazły się grupy ludności murzyńskiej i mieszanej.


Kiedy Wlachowie powrócili do Europy, to razem z nimi przywędrowali tu również ich czarnoskórzy pobratyńcy tworząc osobną grupę plemienną wśród tej ludności, zwaną Morlachami.


https://en.wikipedia.org/wiki/Morlachs


Ich nazwa odnosi się do koloru ich skory, ponieważ w wielu europejskich językach określa się Murzynów słowem Mor.


https://de.wikipedia.org/wiki/Mohr


Obecność tej czarnoskórej ludności nie zaznacza się obecnie w wyglądzie ludności Bałkanów, ale takie nazwy jak Czarnogórcy świadczą o tym, że w przeszłości tereny te zamieszkiwali potomkowie Afrykańczyków.


Zresztą i to, że mieszkańcy Bałkanów zaliczani są do najbardziej rosłych w Europie wynika zapewne z tego, że jest to efekt tzw heterozji.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Heterozja


Gdyby poszperać dokładniej, to zapewne również w zapiskach historycznych odnotowano obecność plemion murzyńskich w Europie, ale nasi dzielni „historycy“ unikają podejmowania tego tematu, bo burzy to ich bzdurne idee dotyczące historii Europy.


Oprócz tych aspektów, które tu przedstawiłem istnieją jeszcze inne interesujące poszlaki, które warto tu przytoczyć, a które potwierdzają obecność plemion słowiańskich w Nubii, Sudanie i Etiopii.


Zacznijmy od najstarszej poszlaki.


Tereny na południe od starożytnego Egiptu określane były mianem krainy Kusz.

Nazwa ta pojawia się często w Biblii i co ciekawe Kuszytami nazywani są tam nie tylko mieszkańcy Nubii ale też naród ten miał jakoby założyć pierwsze miasta w Mezopotamii.


Jeszcze ciekawsze jest to, że żona Mojżesza miała być jakoby z pochodzenia Kuszytką.


Według „współczesnych historyków“ Kuszyci mieli być Murzynami. Czyżby więc Mojżesz pojął za żonę Murzynkę.


https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2016/07/czy-polacy-sa-przodkami-zydow-czesc.html


Taka ewentualność pasuje wprawdzie do obecnej lewackiej ideologii, ale w rzeczywistości jest to po prostu dowód na to, że tzw. Kuszyci to przedstawiciele słowiańskich plemion, które od 3 tysiąclecia przed nasza erą, w kolejnych falach emigrowały z Europy Środkowej w poszukiwaniu nowych terenów do osadnictwa.


Największe nasilenie tej ekspansji nastąpiło w trakcie tzw. najazdów „Ludów Morza“ na Egipt, w trakcie której cześć tych plemion przedarła się przez Egipt do Nubii i założyła tak swoje królestwo zwane Królestwem Meroe.


W ciągu następnych stuleci urosło ono na tyle w siłę, że jej królowie przejęli również kontrolę nad Egiptem, zakładając tzw dynastię „Czarnych Faraonów“.


Oczywiście w świetle mojej interpretacji tych faktów nie może być mowy o tym, że byli oni Murzynami, choć oczywiście nie możemy tego wykluczyć, że wśród dynastii panującej mogło szczególnie szybko dojść do wymieszania krwi, wśród jej przedstawicieli, z ludnością tubylczą i mógł się pojawić też potomek o cechach murzyńskich.


Generalnie jest to po prostu czysty wymysł tzw. „historyków“ motywowany politycznie i zgodny z tak modną obecnie poprawnością polityczną.


Istnieje cały szereg poszlak na to, że dynastia ta miała jednoznacznie korzenie słowiańskie, chociażby w tym że imiona własne tych faraonów i ich żon i dzieci często zachowują charakter słowiańskiej wymowy jak np. imię drugiego Faraona z tej dynastii „Pankhy“, które z pewnością jest tylko nieudanym zapisem przezwiska Piękny.


Z późniejszych czasów, kiedy stolice państwa przeniesiono do Meroe, zachowały się zapiski z których wynika, że Kuszyci nazywali króla słowem GORE, zapewne od naszego określenia „góra“ tak jak ma to miejsce w imieniu Waligóra czy też Heraklez, albo w określeniu Harnaś.


https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2016/10/o-heraklesie-herosach-cheruskach-i.html


Co ciekawe namiestnik królewski nazywany był określeniem PESTO co odpowiadało dokładnie określeniu Piast, czyli wychowanka następcy tronu.


Pamiętajmy o tym, że w tekstach egipskich nie zapisywano samogłosek, tak więc imię PESTO jest tylko współczesną interpretacją. Równie prawidłową będzie też interpretacja takiego zapisu w formie PIAST.


Określenie to znamy np. z naszej legendy o Piaście.


https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2020/06/piast-wadca-wszystkich-sowian-czesc-9.html


Podobne interesujące skojarzenia spotkamy też u samych Wlachi z tym, że nie są one tak proste do rozpoznania.


Po tym narodzie nie ma zbyt wiele informacji i ograniczają się one tylko do kilku wzmianek.

Jedną z nich jest np. imię ich władcy: Phonen.


https://en.wikipedia.org/wiki/Phonen


Oczywiście nie widzimy w tym imieniu żadnego podobieństwa z językiem słowiańskim, ale całkiem inaczej jest jeśli zastanowimy się nad znaczeniem tego imienia.


Stosunkowo łatwo możemy je skojarzyć z greckim słowem Phonem które oznacza głos.

W języku polskim spotkamy to słowo np. jako rdzeń czasownika głosować, czyli wybierać coś lub kogoś.

To właśnie znaczenie jest kluczem do zrozumienia znaczenia tego imienia. Najprawdopodobniej nie jest to prawdziwe imię a jedynie określenie dla funkcji przywódcy plemienia Wlachi (Wybrany, Wygłosowany) . Ten przywódca był wybierany przez członków tego plemienia, a taka właśnie forma systemu politycznego jest typowa dla społeczności słowiańskich.


W liście do władcy Nowotejczykow Aburni (Obrońca w tłumaczeniu) pojawia się imię „Breytek”.


W jego wymowie czujemy od razu słowiańskie brzmienie i jeśli poszukać, to jest to dość dokładnie oddana wymowa słowa „Brat” ale w formie, która obecnie zachowała się w języku słoweńskim „bratec”, gdzie przy tłumaczeniu oczywiście zmieniono słowiańskie „c” na łacińskie „k”.


Tak więc nawet i w imionach własnych widzimy, że Wlachi w 6 wieku naszej ery zachowali jeszcze silne wpływy swojej ojczystej słowiańskiej mowy.


Skoro istnieją poszlaki, że Nowatejczycy i Wlachi byli Słowianami, to czy istnieją jakieś wskazówki (poza genetyką), które sugerują afrykański epizod w historii narodów Wołochów i Albańczyków.


U tych ostatnich natrafiłem na następującą ciekawostkę. Otóż w stroju ludowym mieszkańców rejonu Rugovej w Kosowie występuje ciekawe nakrycie głowy.





Czyż nie jest podobne a nawet identyczne z typowym nakryciem głowy mieszkańców Sahary.





To podobieństwo nie może być przypadkowe, jeśli uwzględnimy to, że w warunkach klimatycznych Kosowa ten typ nakrycia głowy jest mało praktyczny.


Jest to z pewnością pozostałość po okresie w którym plemiona Albańczyków zamieszkiwały jeszcze Afrykę Wschodnią.


Chciałbym jednak prosić, żeby z tego powodu komentatorzy nie zaczynali tutaj żadnych sporów o to, kto jest prawdziwym Europejczykiem, a kto potomkiem emigrantów z Afryki.


Tak naprawdę to wszyscy jesteśmy mniej lub bardzie potomkami Słowian. Tej grupy ludnościowej, która dala początek cywilizacji na Ziemi.


Podsumowując trzeba stwierdzić, że elementy tej łamigłówki, jeśli rozpatrywać je każdy z osobna, nie dają nam twardych dowodów na postawioną przeze mnie tezę. Jeśli jednak rozpatrzymy je w całości to nie może być co do tego wątpliwości, że ta teza jest prawdziwa.


Myślę, że w przyszłości pojawi się o wiele więcej dowodów na ekspansję słowiańską w Afryce. Udowodnienie tego to tylko kwestia czasu.

66 komentarzy:

  1. Oczywiście że słowianie dali początek cywilizacji na ziemi.W okolicach miejscowości Skalbmierz znalazłem tablice która mówi że tam odkryto najstarsze koło na ziemi

    OdpowiedzUsuń
  2. Znalezione w sieci podsumowanie wiedzy o historii Słowian na mr-navigator.
    Śledzę ten kanał (chociaż włosy dęba stają), ale ostatnio zamilkł.

    https://mr-navigator.mystrikingly.com/blog/fascynujaca-historia-polakow-w-europie-siega-az-11-tys-lat
    Fascynująca historia Polaków w Europie sięga aż 11 tys. lat!
    Polska Akademia Nauk konspiruje przeciwko Polakom... Uchwala program do nauki historii pisany przez wrogie Prusy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PAN to siedziba unych. Zalęgli się tam i współpracują ze swoimi np: z Monsanto.

      Usuń
    2. Tym UNYM czyli pruskiemu eurokołchozowi bardzo zależy by nasz Lechicki kRAJ przejąć pod swoje zwyrodniałe władanie i wymazać z mapy Świata.
      Ale to oni pójdą na piekielne dni nieistnienia, za swoje niecne uczynki.
      Bo co się sieje, to się zbiera, i tak się STANIE niebawem.

      Usuń
  3. Oto fragment artykułu ze strony
    https://kochanezdrowie.blogspot.com/2022/07/alien-ufo-bases-i-inne-ulotki-filera.html

    Itzamna biały bóg
    Majowie mieli wspomnienia kilku białych bogów lub bohaterów kultury, którzy mogą mieć nordyckich kosmitów. Pierwszym był Itzamna, który przeszedł przez ocean. Itzamna był jednym z najstarszych i najważniejszych bogów religii Majów. On był nauczycielem. Później przybyło dwudziestu mężczyzn, których wódz nazywał się Colcolcan. Wszyscy mieli na sobie powiewne szaty i sandały. Każdy miał długą brodę i gołe głowy., uczył ludzi sztuki.
    Plemię położone bezpośrednio na zachód od Majów odwiedził inny biały człowiek, zwany Votan, który nauczył ludzi uprawy kukurydzy i bawełny oraz wynalazł znaki hieroglificzne. Jest prawdopodobne, że wielki biały bohater kulturowy Meksykanów, Quetzalcoatl — upierzony wąż — mógł być Grekiem lub Sumerem, a nawet z gwiazd.
    --------------------------------
    Imię boga Itzamna od razu kojarzy się z: "Idź za mną".
    No i Quetzal (w imieniu Quetzalcoatl - pierzasty wąż) czytane wstecz daje: Lestek.
    Znowu przypadek.

    OdpowiedzUsuń
  4. https://t.me/s/TheSacredBlueTentChannel
    Gryfy były strażnikami Hyperborei. Zatrzymali swoje złoto, mieszkańców i bogactwo.
    Raj nazywany był także Asgard, Agharta, Arcadia, Avalon, Aztlan, Atlantis, Garden of Eden, El Dorado, Mu, Lemuria, Sumeru, Cimmeria, Tartarus, Thule, Xanadu, Shangri-La, Shambhala, Round Table, Neverland, Doggerland , Godheim, Ys i Yggdrasil.
    Tam było centrum duchowości i nauki, początkiem Wed i kultury indoeuropejskiej, gdzie raz w roku spoczywa Słońce i którego boskiej mocy i skarbów strzegły majestatyczne gryfy, legendarne stworzenia z lwim ciałem i głową orzeł, chcący trzymać z daleka rasę żołnierzy z Innych Krain, którzy chcieli unicestwić tych z Hyperborei, najbardziej błogosławionego ze wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  5. Panie Ireneuszu Pan się nie przejmuje, ludzi przybywa a taboretów wciaz nie brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Panie Irku mam pytanie, jak to jest z tymi częstotliwościami i oscylacjami na Marsie. Łazik laduje i od razu jedzie, czy na chwilę urywa się kontakt i się dostosowuje i wtedy dopiero jedzie.
    Czy poprostu między ziemią a Marsem nie ma wielkiej różnicy.
    Czy też dolatując się dostosowywuje, jak to jest że wciąż działa.
    Bo na Wenus wg Pana działa chwilę a potem sygnał znika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widziałeś go na tym Marsie? Ja widziałem tylko zdjęcia.

      Usuń
  7. No również tylko, ale co sugerujesz? Że tak walą z nami

    OdpowiedzUsuń
  8. Spodziewane jest na dniach silne trzęsienie ziemi na terenie Rumuni. Coś Panu może wychodzi z obserwacji tła i układu planet?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na to nie wskazuje. W ciągu najbliższych 2 tygodni najbardziej zagrożone są Tajwan, Japonia i północne Chile. Oczywiście nie można wykluczyć niczego. Wiele zależy od tego, czy erupcje słoneczne będą skierowane na Ziemię i które rejony Ziemi wstawione będą na największe oscylacje Tła Grawitacyjnego.

      Usuń
  9. W ogóle dużo się mówi w internetach o 24 września - spodziewamy się jakiegoś Armageddonu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już obecnie rośnie wartość Tla Grawitacyjnego. Powoduje to wytracanie pary wodnej z atmosfery i drastyczne spadki temperatury na Ziemi.
      Już koniunkcja Ziemi z Saturnem spowodowała katastrofalne powodzie, nawet w tak suchych regionach jak Dolina Śmierci w Kalifornii

      https://youtu.be/2xZmdOK7SS8

      czy jeszcze tragiczniejsza powódź w Pakistanie.

      Największym zagrożeniem jest jednak poczwórna koniunkcja Jowisza, Ziemi, Merkurego i Księżyca w dniu 25.09.2022.

      Jeśli wystąpi ona w momencie w którym odpowiednia plama słoneczna będzie znajdować się naprzeciw Ziemi, to można się spodziewać potężnego wybuchu na Słońcu i w konsekwencji wybuchów wulkanów i katastrofalnych trzęsień ziemi.
      Tak więc czekają nas jeszcze 2 tygodnie niepewności i potencjalnych śmiertelnych zagrożeń.

      Usuń
    2. Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  10. Silne trzęsienie ziemi w Meksyku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Co Pan sadzi, że ten system , który tu jest propagowany powinien być nazywany Lechia?

    OdpowiedzUsuń
  12. Wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi - dzieje się już.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wulkany wybuchają co roku w ilości od 60 do 200 rocznie, rok w rok.
    Od czego zależy ilość wybuchów powinniście wiedzieć śledząc wypociny Pana Ireneusza.
    Co do bogów, waszych bożków i innych stworzeń nieznanej natury.
    Hentai się w paszczę cweluchny.
    Dawno Pana nie było, kopie Pan czy zbiera info, mogę pomóc i dostarczyć małe co nieco do wiedzy. Porównaj Panie Irku moje IP i IP imiennych komentarzy, czekam na priv

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy z 9 lipca weź się pierdolnij w łeb albo skocz na główkę do basenu. Wyjedź jeszcze raz z pseydogownem a cię znajdę, to zaden problem dla zdeterminowanego czlowieka. Ten blog jest dla mnie odskocznia od dnia codziennego, nie psuj mi tego. To sprawa honorową.
    Osobiście nic do teoriipojebow nic mnie mam, kiedyś sam wpadłem w to gówno ale z niego wypłynąłem. To bagno. Ogarnij się każdy jeden z drugim z Was. Po dobroci, proszę. Ten jeden Raz, pozdrawiam. Panie Ireneuszu, mam dostęp do danych z powiedzmy legalno rządowi nielegalnego źródła, o Nas dawniej, by o Nas jeszcze wczesniej i nie tylko. Ten komentarz leci przez takie huby że tylko właściwie jest dla pana. Pozdrawiam
    666 nie daj się zwieSc
    Ściągnij pięść
    Wszystko złoży się
    W jedną część

    OdpowiedzUsuń
  15. Najlepszego Panie Irku.
    W LACHISCH odkryto "najstarszy" napisik na grzebieniu - oczywiście w języku semickim, j jakże. Może przyda się Panu: https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/naukowcy-odkryli-najwcze%C5%9Bniejsze-zdanie-zapisane-w-j%C4%99zyku-kananejskim/ar-AA14546E?ocid=msedgntp&cvid=05a143e8962f41aeb5513459b6e4cf7b#image=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawe. Ale interpretacja "naukowców" kompletnie naciągana.
      Moim zdaniem zastanawiające jest to, że te litery i znaki są bardzo małe i nie większe niż 3 mm. Lepsza hipoteza to taka, że jest to po prostu ściąga jakiegoś leniwego ucznia. W górnym rzędzie widzimy znaki, możliwe że z pieczęci handlarzy, które trzeba było wkuć na pamieć, w dolnej części to nic innego jak znaki literowe w porządku alfabetycznym pisma starosłowiańskiego.

      Usuń
  16. To i ja dodam kolejną "rewelację" naukowców:
    Naukowcy twierdzą, że znaleźli najstarszy dokument napisany w języku baskijskim 2100 lat temu. Ręka Irulegi, odkryta w 2021 roku w pobliżu Pampeluny, to płyta z brązu zawierająca 40 tajemniczych symboli. Eksperci uważają, że rozszyfrowali pierwsze słowo: „sorioneku”, czyli „szczęście”
    https://t.me/vault_of_secrets/10522
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://english.elpais.com/culture/2022-11-14/researchers-claim-to-have-found-earliest-document-written-in-basque-2100-years-ago.html

      Usuń
  17. Halo, Panie Irku, zrezygnował Pan z pisania?

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze nie, ale chroniczny brak czasu nie pozwala mi na pisanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobra wiadomość, tzn. gorsza dla nas - czytelników. Czekamy zatem na jakąkolwiek dawkę faktów.

      Usuń
  19. https://kopalniawiedzy.pl/kamien-runiczny-Norwegia-runy,35927

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chciałem to wrzucić . :-)

      Usuń
    2. ciekawe znalezisko, ale nie mam pojęcia co tam jest napisane. Używane znaki wskazują na alfabet starosłowiański.
      W Skandynawii mamy wiele napisów naskalnych które jednak w 99% są podróbkami maniaków którzy chcieli udowodnić germańskość tutejszej ludności.

      Usuń
  20. Ktoś kiedyś prosił o inskrypcje. ANCIENT NORTH ITALIC INSCRIPTIONS https://adolfozavaroni.tripod.com/venet.htm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, fantastyczne źródło. Pierwszą inskrypcję którą zobaczyłem od razu udało mi się odczytać. Oczywiście spisane są w języku słowiańskim zbliżonym do obecnego serbskiego.

      Usuń
  21. https://t.me/WaldaWorld1/12846
    Cyt, "Starożytne kalendarze używane przez wszystkich w Tartarii miały 9 miesięcy w roku. Miesiące mają 40/41 dni na każdy miesiąc - dostosowany do przesilenia. Zbiór języków ukazany jest w kalendarzu jako tartarski rozciągający się na wschód od ziem mongolskich i na zachód po rzekę Don w Polsce.
    Podstawowy język słowacki."
    r.z

    OdpowiedzUsuń
  22. Znalazłem ciekawy kanał "ciekawostki i inne dziwy" co myśleli Arabowie o slowianach.Duzo fajnych rzeczy tam jest.

    OdpowiedzUsuń
  23. Irek,
    Koniunkcja w czerwcu '21 i wulkany na Kanarach, koniunkcja w listopadzie '22, w konsekwencji mamy trzęsienie ziemi dzisiaj w Turcji, czyli gdzieś 3-4 delay'a,
    BTW pytałem Cię o nią parę postów wcześniej. No to teraz czekamy na podwójną koniunkcję w maju i rozwałkę na jesień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, te zależności są tu idealnie wprost rozpoznawalne. Częściowe zaćmienie Słońca z dnia 25.10.2022 było usytuowane tak na powierzchni Ziemi, że Turcja znajdowała sie tak jakby w ognisku soczewki. Koniunkcja ta wzmocniona została specyficznym układem planet względem Ziemi, szczególnie Wenus . Potęgujące się interferencje oscylacji Tła Grawitacyjnego znalazły swoje maksimum w trakcie ostatniej pełni księżyca, która też jest przecież formą koniunkcji ciał niebieskich i doprowadziła do tej interferencyjnej katastrofy, w której silne wahania przyspieszenia ziemskiego objawiły sie w formie trzęsienia ziemi.

      Usuń
  24. Polecam kanał "Ewarawicz"słowianie najstarsza cywilizacja na świecie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam - Alternatywna historia Lachów Polachów Słowian
    https://niezaleznatelewizja.pl/index.php/2021/03/02/nasze-rodowody-fundacja-swiadomosc-ziemi-mariusz-brzoskowski/#comments

    Coś o języku – Zatarta Historia – Zatarty Język
    https://bialczynski.pl/2022/11/26/national-geographic-jakub-rybski-tajemnicze-monety-odnalezione-ponad-300-lat-temu-przedstawiaja-zapomnianego-rzymskiego-cesarza/#comments

    OdpowiedzUsuń
  26. Jutro. to znaczy 17.02.2023, około 18 godziny Ziemie trafi CME (masowy wyrzut masy) ze Słońca. Nie jest on wprawdzie duży, ale wystarczy, aby zaobserwować cały szereg ciekawych zjawisk geofizycznych, Oczywiście groźba silnych trzęsień Ziemi znacznie wzrośnie, ale również w atmosferze mogą zajść gwałtowne zmiany. Warto to obserwować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Srodkowe wybrzeze Kaliforni Silberman wiatry porywiste

      Usuń
    2. Ostatnie większe trzęsienie ziemi w Turcji z dnia 20.02 nastąpiło też po przejściu CME
      https://www.spaceweather.com/images2023/18feb23/nasamodel.gif

      Usuń
  27. Nad północną częścią Polski można było zobaczyć zorzę polarną. Jest to skutek odnotowanego w sobotę, 25 lutego, rozbłysku na Słońcu. https://twitter.com/RMF24pl/status/1630472142415339520 tutaj podobny opis : "Starożytne chińskie kroniki wspominają o niezwykłym zjawisku na niebie, które wystąpiło około tysiąca lat przed naszą erą. Niedawno odczytana notatka może być najstarszą znaną obserwacją zorzy polarnej. Kolejne podobne doniesienie jest aż o trzysta lat młodsze..." Hipotezę o wystąpieniu zorzy, która była widoczna w Chinach, wspiera fakt, że w połowie X wieku p.n.e. północny biegun magnetyczny Ziemi był przesunięty w stronę części euroazjatyckiej i znajdował się około 15 stopni bliżej środkowych Chin niż obecnie. Dlatego owal zorzy mógł być widoczny dla obserwatorów w środkowych Chinach w czasie znacznych zaburzeń magnetycznych. Badanie szacuje, że południowa granica owalu zorzy znajdowała się w tym czasie na szerokości magnetycznej wynoszącej 40 stopni lub mniej. więcej tu : https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/najstarsza-obserwacja-zorzy-polarnej-liczy-sobie-3-tysiace-lat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wcześniejszy rekordowy zapis, odkryty dwa lata temu, sięgał do dokumentacji sporządzonej na tabliczkach z pismem klinowym przez asyryjskich astronomów. Pochodziły one z lat 679-655 p.n.e. Część naukowców powiązała również zapiski z 594 lub 593 roku p.n.e., ze zjawiskiem zorzy na Bliskim Wschodzie. Inny zapis, bardziej znany naukowcom, dotyczył natomiast dziennika astronomicznego babilońskiego króla Nabuchodonozora II pochodzącego z 567 p.n.e." https://www.focus.pl/artykul/kiedy-po-raz-pierwszy-zostala-opisana-zorza-polarna

      Usuń
  28. Irku,
    mam zdjęcie z napisem "starosłowiańskim" z ok 550 ne, czy mogę Ci je jakoś udostępnić?

    OdpowiedzUsuń
  29. Trafiłem na tego bloga, kiedy usłyszałem o polaku co rozszyfrował Etrusków. Po przeczytaniu tekstu, byłem pod ogromnym wrażeniem. Zwłaszcza, że przepisy są zgodne z ludowymi praktykami. Stąd moje pytanie, czy Pan konsultował to z innymi badaczami, w tym akademickimi, w celu potwierdzenia swojego odkrycia? Czy założył Pan z góry, o ich skorumpowaniu i działania na rzecz watykańskiej mafii?

    Moje niegrzeczne pytanie stąd, że po lekturze powyższego wpisu, widzę powielanie mitu o wyższości starożytnych Słowian, oraz ich rzekomym panowaniu i bezpośrednim wpływie na losy Europy, albo i całego świata! Te "dowody" etnolingwistyczne, zupełnie ignorują fakt, o ewolucji języków, zakładając, że mowa rzekomych starożytnych Słowian, brzmiała tak samo jak słowian sprzed tysiąca lat! Nie mówiąc o innych materiałach na tym blogu, głoszących rewelacyjne tezy o rzekomej wielkiej cywilizacji Słowian. Jakiś czas temu, pewien pisarz z gatunku fantazy, również takie tezy wygłaszał i na sprzedaży książek, zgromadził przyzwoitą sumę.

    Zupełnie ignoruje się nieszczęsne wykopaliska, a zwłaszcza to czego w nich brakuje, czyli dowodów na zaawansowaną kulturę materialną.

    Nie uwzględnia się problemu, w jaki sposób Słowianie mieliby tworzyć wielkie supermocarstwo, skoro termin król, wzięli od skandynawskich Gotów? Zrobili to, bo w systemie dobrze znanym łowcom zbieraczom, lub prostym rolnikom - czyli rządach opartych na starszyźnie lokalnej, nie ma mowy o jakiś królach.

    Dlaczego po prostu nie porównać Słowian np. z Celtami, gdzie na obszarach ich zamieszkiwania, byli zarówno zaawansowane, posługujące się złotem plemiona. Oraz rubieże zamieszkiwane przez ludzi trudniących się żmudną rolą i zbieractwem. Brak wielkiego zwartego organizmu państwowego na całej zachodniej Europie. Czemu więc, na wschodzie miałoby być inaczej?

    Czemu wschodnioeuropejczyk, po opuszczeniu ojczyzny, nagle posługuje się pismem, organizuje państwa, obsadza dynastie egipskie. A w swojej ojczyźnie, zbiera borówki na bagnie i mieli ziarna kamieniami?

    Dlaczego nie lepiej przyjąć, że tereny Słowian, nie były monolitem, gdzieniegdzie, np. w basenie morza śródziemnego, gdzie był aktywny handel, mogły tworzyć sie zaawansowane kultury np. Etrusków. A tam, gdzie były gęste lasy i małe potoki, czas płynął spokojnie tak samo od czasów neolitycznych migrantów.

    Na koniec zapytam się, dlaczego jezyk angielski po latach rozłąki, jest praktycznie nie zrozumiały wzajemnie, pomiędzy przykładowo irlandczykami a austalijczykami, zaś Słowianie mówią od tysięcy lat tak samo, z wyjątkiem ostatniego tysiąclecia.

    Współczesne podobieństwa słowiańskich języków, wskazuje na wspólne pochodzenie nie wcześniej, jak półtora tysiąca lat temu. Bo inaczej, słowiańskie języki zdążyłyby się tak różnić, jak współczesny łotewski z rosyjskim. A to dobry przykład, dwóch języków bałtosłowiańskich.

    Więc i język etrusków nie był zakodowany (co za absurdalna teza z tym kodowaniem!) a po prostu różnił się od starocerkiewnego. Bo ewoluował, tak jak robią to inne jezyki, na całym świecie, od zarania dziejów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Irlandczycy w swoich legendach twierdzą, że pismo przyniósł im scytyjski król. Nie wiadomo jednak kiedy Fénius Farsaid przybył na Zieloną Wyspę, ani czy był Scytą bądź tylko pochodził z szeroko pojętej Scytii, a jego ród był z Mazur. Bałtem był, Słowianinem czy Celtem? Może zwał się w rodowitym języku Weniusz Warszyd (jak sugeruje Czesław Białczyński). Odpowiedzi siłą rzeczy nie będą precyzyjne, bo wydarzenia sprzed tysięcy lat nie mogą być dokładnie odtworzone, a jeszcze przez stulecia niszczono świadectwa starej kultury. Przecież okoliczności śmierci niejakiego Adolfa H., największego dyktatora XX w. n.e., nadal wzbudzają sensacyjne interpretacje, a dotyczą czasów niedawnych i wszechstronnie udokumentowanych. " https://rudaweb.pl/index.php/2017/12/07/scytyjski-krol-scoti-i-kurpiowie/

      Usuń
    2. W legendach jest mowa również o wierzy babel, faraonach, oraz odkryciu łaciny. Z resztą brak dowodów na to, aby scytowie mówili językiem zrozumiałym dla nas. Brak dowodów na to, aby gaelicki był blisko spokrewniony z grupą bałtosłowiańską. Chyba że chcemy wierzyć, że wszyscy galowie pochodzą z Halicza ...

      Białczyński to pisarz fantazy a nie żaden badacz. Taki badacz jak on, to mogę być i ja w każdej chwili.

      Argument, że niedawna historia jest nie zbadana, co ma na celu zniechęcić do obalenia niedorzecznych etnoligwistycznych teorii o Słowianach sprzed ery pisanej - nie że mną takie numery. Historię nawet tą pisaną, bada się interdyscyplinarnie i doskonałe rezultaty przynosi wiedza o mechanizmach ewolucyjnych językowych, oraz społecznych. Nie ma opcji, aby języki celtyckie, język gaelicki pochodził od Słowian. Ani dowodów, aby neolityczna kultura irlandzka, ustrój społeczny, stroje były pochodzenia słowiańskiego. Tak samo nie ma dowodów aby Celtowie stwożyli Słowian. Są dowody na oddolny rozwój społeczeńst europejskich, lokalną wymianę, szlaki handlowe i wspólne pochodzenie rodzin językowych indoeuropejskich. Są znane mechanizmy językotwórcze i nie ma mowy aby koniecznym warunkiem do powstania języka był kontakt ze starożytnymi potomkami dzisiejszych Słowian ani konkretnie Polaków. Pozdrawiam

      Usuń
    3. Czy mógłby Pan przytoczyć przykładową "niedorzeczną etnolingwistyczną teorię o Słowianach sprzed ery pisanej"?

      Usuń
    4. Polecam „Słowiańskie rzeki w Europie” Teofila Tomickiego! Gaelicki rzeczywiście nie pochodzi od słowiańskiego, ale tez nie jest żadnym językiem tzw. celtyckim - wg Tomickiego. Pogląd Tomickiego jest trudny do obalenia.

      Usuń
    5. Gdybym miał odpowiednio dość czasu, udowodniłbym jak sto lat temu Tomicki, słowiańskie toponimy na dowolnym kontynencie. Np. Tokio, od starosłowiańskiego Toczyć Koło co oznacza po prostu młyn. Okinawa to od starożytnego słowiańskiego okno oraz nawa, co bierze się od wielkiej świątyni Swarożyca położonej na tej wyspie. Ponadto Hiroszima, od Góry (g przeszło w h), oraz zima, czyli ośnieżony szczyt gór widocznych z oddali miasta. Mam ciągnąć dalej?

      Indianie Ameryki Północnej - odizolowana od tysięcy lat grupa. Ale czy na pewno? Wybitny badacz internetowy odkrył, że w językach indiańskich widnieją pozostałości po słowiańskich osadnikach. Czy możliwe aby Słowianie odkryli Amerykę jako pierwsi z Europejczyków? Oczywiście. Jako dowód niech posłużą toponimy pochodzenia indiańskiego.

      Missisippi od Misa oraz sypać. Słowiański toponim rzeki pochodzi od licznych meandrów "wysypujących" się z dolin, które zapewne słowianie nazywali misami. Misy mogą być także interpretowane od Miś - niedźwiedź. Wówczas chodzi o krainę gdzie jest nasypane niedźwiedziami, inaczej obfitującą w ten gatunek.

      Athabasca - rzeka w Kanadzie. Od słowiańskiego Ta Boska, lub To Boskie. Nad rzeką istniał wczesnosłowiański ośrodek religijny a sama rzeka była świętym miejscem na mapie amerykańskich słowian.

      Saskatchewan - rzeka w Kanadzie. od słowianskiego Zaskoczenia. Nazwa pochodzi od okresu kiedy słowianie odkrywali Amerykę i nie spodziewali się tak rozległej rzeki na swoim horyzoncie.

      Jakie jeszcze mam metodą Tomickiego rzeki, miasta, wyspy przetłumaczyć na słowiański? Afrykańskie, a może Australijskich aborygenów?

      To właśnie dlatego te teorie uważam za niedorzeczne. Bo mimo iż, rzek się odnosić mogą, to w rzeczy samej bazują na zwyczajnym podobieństwie do polskiej mowy i odrobinie wyobraźni. W rzeczywistości, sprawy mają się zupełnie inaczej.

      Usuń
    6. Jak się sprawy mają? Tylko żadnych podobieństw i wyobraźni nie używaj!!! Jeszcze jedna prośba, poruszaj się w tak zwanej rodzinie języków indogermańskich!

      Usuń
  30. SKRADZIONA HISTORIA cz.1/2 - NIC NIE JEST TAKIM JAKIM SIĘ WYDAJE
    https://www.youtube.com/watch?v=nI1FUxHqv9M
    https://www.youtube.com/watch?v=gf6FD7d846A
    https://www.stolenhistory.org/blog/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. SKRADZIONA HISTORIA - cz.3 - TAJEMNICA TARGÓW ŚWIATOWYCH
      https://www.youtube.com/watch?v=RLv2rqxjtD0

      Usuń
  31. Marsjańska inwazja
    Великая Марсианская война 1913-1917! - tłumacz
    https://www.youtube.com/watch?v=jtMcX2yLL1g

    The Great Martian War (1913 - 1917)
    https://www.youtube.com/watch?v=ijPeKgL22n8

    Wielka wojna marsjańska 1913-1917
    https://archive.org/details/TheGreatMartianWar19131917.Mister.X

    Великая Марсианская война 1913-1917 (DOC, драма, фантастика)
    https://ok.ru/video/1108213303893

    Wojna Światów cz.1/2
    https://polona.pl/item/wojna-swiatow-cz-1,MTU5MDkxOTQ/6/#item
    https://polona.pl/item/wojna-swiatow-cz-2,MTU5MDkxOTM/6/#info:metadata
    https://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k9925304/f19.planchecontact.r=Wells,%20Herbert%20George%20guerre%20des%20mondes

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To poważny blog, a nie miejsce na bzdury.

      Usuń
  32. Prawdopodobieństwo, że niektórzy bardzo wcześni osadnicy w Wielkiej Brytanii byli Wendami, a co za tym idzie, że w pochodzeniu rasy staroangielskiej istniał element słowiański, jest pokazane w inny sposób. Osiedlenie dużych ciał Wandalów w Wielkiej Brytanii na rozkaz cesarza Probiusza jest faktem odnotowanym w historii Rzymu. Autorytetem jest Zosimus(10) i mówi się, że osada ta miała miejsce w drugiej połowie III wieku, po wielkiej klęsce Wandalów w pobliżu Dolnego Renu. Towarzyszyła im horda Burgundów, a ponieważ najwyraźniej byli w marszu w poszukiwaniu nowych domów, prawdopodobnie odpowiadało im to równie dobrze, jak Rzymianom transport do Brytanii. O ile nie można wykazać, że nazwa Wandali należy rozumieć tylko niektóre plemiona pochodzenia teutońskiego, to arbitralne osadnictwo Wandalów w Wielkiej Brytanii jest najwcześniejszą wzmianką o imigrantach pochodzenia słowiańskiego. Nie jest możliwe ustalenie części kraju, w którym się osiedlili, ale ponieważ pisarze rzymscy znali ich pod nazwami Vinidae i Venedi, możliwe jest, że rzymskie nazwy miejscowości w Brytanii – Vindogladia w Dorset, Vindomis w Hampshire i inne – mogły być związane z ich osadnictwem. Możliwe jest również, że w okresie między ich przybyciem a przybyciem pierwszych osadników anglosaskich niektórzy z ich potomków mogli zachować swoje różnice rasowe poza narodem brytyjskim, tak jak najwyraźniej zrobili to potomkowie niektórych rzymskich kolonistów w Kent. https://www.wilcuma.org.uk/who-are-the-anglo-saxons/rugians-wends-tribal-slavonic-settlers/

    OdpowiedzUsuń
  33. Do Anonimowy18 marca 2023 21:43, cyt. "Gdybym miał odpowiednio dość czasu, udowodniłbym jak sto lat temu Tomicki, słowiańskie toponimy na dowolnym kontynencie." Może sięgnij po tę książkę, zamiast pysznić się swoją arogancją i bezużyteczną wiedzą rodem z Focusa.
    Dobrze, że czasem włażą tu takie śmieszne typki. Posiadasz jakiś tytuł naukowy, tak z ciekawości?
    Wcześniej, jak mniemam, pisał Waszmość: "Białczyński to pisarz fantazy a nie żaden badacz. Taki badacz jak on, to mogę być i ja w każdej chwili." Nie darzę sympatią Białczyńskiego i nie zgadzam się w wielu kwestiach, ale stwierdzam jako obserwator, że nie mógłbyś być taki jak on "w każdej chwili". Jesteś chyba jakimś zblazowanym cieciem, którym wszystkie rozumy pozjadał, może zadaniowcem? Białczyńskiemu do pięt nie dorastasz i raczej już nie dorośniesz, bo wiedzy i tego co wie o Słowiańszczyźnie nie nadrobisz. Można się nie zgadzać z niektórymi jego "teoriami", "interpretacjami" ale wiedzę ma szeroką. Także zapisz się na Uniwersytet Jagielloński (może trzeciego wieku?) i tam sobie ssij co trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  34. Tym linkiem do pracy Heggarty 2023 to właściwie załatwiłeś i położyłeś na dwie łopatki cały spór auto-allo, gdzie szczególnie wciskało się nam niedawność Słowian i że korzenie Słowian tkwią gdzieś w wieku VI AD.

    Przyglądając się bliżej pracy Heggarty 2023 widzę na obrazie DensityTree odpowiedź na pytanie o pochodzenie Słowian w rodzie PIE.
    Otóż Słowianie spośród krajów całej Europy mają swoimi archaicznymi elementami językowymi najsilniejsze zakorzenienie w początkach PIE, datowanymi na około 8120 lat temu (zob. fig. DensiTree).
    Brawo, Słowianie!
    Ku tym elementom PIE w słowiańskiej populacji zdają się skłaniać populacje zachodnie.

    Bałtowie zaś, raczej .mało skontaktowani ze Słowianami, sięgają początkiem do 4000 lat temu, a znaczną częścią elementów PIE w IV tysiącleciu krzyżują się ze słowiańskimi, biegnąc dalej, ku aryjskim szczytom PIE.
    W sumie widzę to, czego raczej oczekiwałem od dawna. https://slawomirambroziak.pl/forum/index.php?PHPSESSID=bc3f0210b626c12160ada7e94f59d239&topic=5639.105

    OdpowiedzUsuń
  35. Starożytna osada sprzed 8000 lat, odkryta w jeziorze Ochrydzkim, to najstarsze ludzkie siedlisko kiedykolwiek odnalezione na terenie Europy.
    Archeolodzy ze szwajcarskiej uczelni przez dwa lata eksplorowali stanowisko zlokalizowane na brzegu jeziora, niedaleko albańskiej miejscowości Lin. W tym czasie zespół badaczy pod kierownictwem profesora Alberta Hafner m.in. wydobył z dna drewniane kłody, na podstawie których określono wiek siedliska.
    Wyniki badań okazały się zaskakujące, ponieważ wiek badanych elementów specjaliści określili na 5800 do 5900 lat p.n.e. Odnaleziona osada liczy sobie zatem około 8000 lat i jest starsza o mniej więcej 2000 lat od najstarszego tego typu obiektu, który odnaleziono nad jeziorem w Szwajcarii. Bez wątpienia jest to sensacyjne odkrycie, które ma niezwykłą wartość naukową. więcej : https://divers24.pl/51656-osada-sprzed-8000-lat-w-jeziorze-ochrydzkim/

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie zgodzę się z tym nakryciem głowy jako artefaktem starożytności . Albańczycy byli jako poturczeńcy sługusami to i małpowali aktualną modę . Tak jak do dziś wśród arabów mamy modę bizantyjską kobiece warunkowane niby religią stroje to ludowa wersja strojów dam bizantyjskich tylko zamiast cieniutkiej muślinowej woalki mamy gruby worek

    OdpowiedzUsuń
  37. Hallo,
    ich melde mich nach einiger Zeit wieder. Ich habe eine ganze Weile geschwiegen und mich nicht gemeldet, was nicht heißen soll, dass ich nicht nachgedacht und gelesen habe, ganz im Gegenteil. Mich freut es, dass du deine Aktivität für die Slawen nicht aufgegeben hast. Mich würde jedoch interessieren, wie du zur Evolutionstheorie stehst, ob du dich schon einmal mit tiefgründig mit Hyperborea beschäftigt hast und welche heute als antike Griechen bekannte Personen, deiner Forschung nach, keine sind.
    Ich hab zwar oben gelesen, dass es dir an Zeit mangelt, aber nicht denkst aufzuhören.
    Freundliche Grüße

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hyperborea - to ciekawy temat. Moim zdaniem powiązany z historia Achajów jako ludów zamieszkujących basen Morza Bałtyckiego. Stoję za teorią, że cała Iliada i Odyseja to przygody dziejące się na północy Europy. Hyperboree umieściłbym w północnej czesci Finlandii - ale przed zmiana klimatu jaka nastąpiła ok 5000 pne.

      Usuń
    2. Brzmi ciekawie. Do jakich ludzi zaklasyfikowałbyś Hiperborejczyków?

      Usuń
  38. Globalne Imperium
    https://bialczynski.pl/2023/12/20/fortress-of-lugh-who-were-the-proto-indo-europeans-kim-byli-proto-indoeuropejczycy/#comment-85297

    OdpowiedzUsuń

Translate

Szukaj na tym blogu