Moja kolejna
notka nie jest poświęcona bezpośrednio fizyce ale jak się dalej przekonamy nie
sposób analizować jakieś zjawisko w przyrodzie bez odwołania się do jego
fizycznej natury. Również w tak zdawałoby się odległym od fizyki przypadku jak
znalezisko archeologiczne.
Temat jest
jeszcze z innego względu interesujący bo dotyczy znaleziska z terenów Polski.
Co więcej
znalezisko to rzuca całkiem nowe światło na rozwój kultury europejskiej, w tym
również naszych korzeni jako Polaków.
W środowiskach
naukowych ale również w środkach masowego przekazu obserwujemy nie od dzisiaj
tendencję do zaprzeczania zdolnościom naszych przodków do wytworzenia
samodzielnie własnej odrębnej kultury.
Modne stało się
szerzenie nie popartych żadnymi dowodami ani nawet poszlakami bredni że
państwowość polska jest tworem obcym. Mimo oczywistości że pierwsi władcy
piastowscy bez wątpienia wywodzili się z lokalnego plemienia Polan, próbuje się
im przypisywać albo wielkomorawskie albo skandynawskie pochodzenie.
Oczywiście nie
jest to jednostkowy przypadek.
Również w
odniesieni do innych okresów naszej historii tendencja do „odbrązawiania“
naszej tożsamości narodowej jest obecna na każdym kroku.
Oczywiście
działania te nie są przypadkowe. Ci tak zwani „odbrązawiacze“ robią to nie bez
przyczyny, wiedzą bowiem dobrze że każda bzdura pomniejszająca naszą narodową
dumę spotka się z entuzjastycznym przyjęciem wrogich nam mocarstw i szanse na lukratywne
kontrakty z Hollywood albo dochodowe odczyty od Moskwy przez Berlin do
Washingtonu D.C. rośną dramatycznie. Niestety polskie elity cierpią na ciężki
przypadek judaszowskiej mentalności i są gotowe za parę srebrników poświecić
wszystkie swoje zasady i zdradzać interes narodowy dla własnych korzyści.
Niestety nauka
nie jest w tym przypadku wyjątkiem. Wprost przeciwnie, już od dawna gra ona
centralną rolę w dążeniach wrogich nam sił do pozbawienia Polaków własnej
tradycji historycznej i wzmacniania w społeczeństwie polskim kompleksów
niższości.
Tak naprawdę
jednak nie mamy się czego wstydzić. Nasza historia nie jest może przykładem
szczególnie wybitnych osiągnięć cywilizacyjnych ale jest niewątpliwie
autonomicznym dziełem naszych przodków, w wielu przypadkach wyprzedzającym czas
danej epoki.
Nie dotyczy to
jedynie początków polskiej państwowości ale być może korzenie nasze sięgają
tysiące lat dalej w głąb historii i możliwe że do naszych bezpośrednich
przodków należą ludzie którzy jako jedni z pierwszych zaczęli tę cywilizację
aktywnie tworzyć.
Znalezienie
ceramicznych sit do produkcji sera na terenie Kujaw świadczy o tym że ludność
tubylcza wyprzedziła w tej dziedzinie inne regiony świata o tysiąclecia.
Świadczy to
jednocześnie o tym że tak usilnie propagowana teza jakoby na terenach Polski
nie powstały żadne rodzime kultury ale że ciągle istniał napływ z tak zwanych „ośrodków
cywilizacyjnych “ a szczególnie że zarówno rolnictwo jak i hodowla zwierząt
przybyły z Bliskiego Wschodu nie może być dalej utrzymane w pierwotnej postaci.
W czasach gdy na
Kujawach ludność prowadziła zaawansowany technologicznie przerób mleka, na
Bliskim Wschodzie hodowla ograniczała się do pasienia stad na wpół zdziczałych
kóz.
Ze zrozumiałych
względów propaguje się jednak od dziesięcioleci bajeczkę jakoby wszystkie
osiągnięcia cywilizacyjne pochodziły z Bliskiego Wschodu. Nie można zapominać o
tym że propaganda ta ma podłoże polityczne i istnieją określone wpływowe koła
zainteresowane w rozprzestrzenianiu tej bzdury.
Jako główny
„dowód“ semickiego pochodzenia korzeni kultury europejskiej podaje się przykład
rozprzestrzeniania się w świecie zdolności spożywania mleka przez dorosłych
ludzi. Zdolność ta miała się pojawić na Bliskim Wschodzie i rozprzestrzeniła
się następnie na całą Europę.
Zdolność ta nie
jest w świecie powszechna i najprawdopodobniej pojawiła się przed około 7 tys.
lat a wiec w czasie egzystencji w Polsce kultury ceramiki wstęgowej rytej. Już
ta zbieżność czasowa połączona z udowodnieniem produkcji sera na Kujawach każe
nam powątpiewać w zapewnienia naukowców o pierwszeństwie Bliskiego Wschodu w
procesie udomawiania zwierząt jak i konsumpcji mleka. Powszechność znalezisk
tych sit świadczy o tym że konsumpcja mleka i produktów mlecznych była podstawą
wyżywienia ludności tej kultury.
Jest po prostu
kompletnie nieprawdopodobne to żeby tolerancja na mleko w tak szybkim tempie
rozprzestrzeniła się na tak dużym obszarze na zasadzie doboru naturalnego czyli
przekazania potomkom przypadkowej mutacji.
I tu niestety muszę
się znowu odwołać do fizyki aby wytłumaczyć na jakich zasadach nastąpiło
rozprzestrzenienia się tej zdolności do tolerancji laktozy.
Zacznijmy od
wideo które wprowadzi nas w temat, oczywiście z punktu widzenia obowiązującej w
świecie „nauki“ doktryny.
Wystąpienie
tolerancji w trawieniu laktozy jest spowodowane mutacjami na zewnątrz genu
laktazy wpływających na jego ekspresję.
konkretnie chodzi
o niewielką zmianę w wyniku której następuje zamiana cytozyny
w obrębie DNA
odpowiedzialnym za ekspresję genu laktazy na nukleotyd tyminę
Zmiana jest
wprawdzie niewielka ale powoduje że osoby posiadające w tym miejscu DNA parę
nukleotydów CC inaczej regulują aktywność genu LCT a tym samym nie posiadają
zdolności trawienia mleka krowiego zawierającego laktozę.
W przypadku
zestawu TT lub TC zjawisko intolerancji nie występuje.
„Naukowcy“
twierdzą że taka mutacja wystąpiła przed 7000 lat u jednej osoby gdzieś na
Bliskim Wschodzie, gdzie według nich zapoczątkowano hodowlę zwierząt, a
następnie rozprzestrzeniła się wśród ludności dając większe szanse przeżycia i
płodzenia potomków osobom posiadającym tę mutację. Oczywiście to twierdzenie
jest absurdalne ponieważ oznacza że mutacja ta decydowała o przeżyciu i śmierci
delikwentów. Tymczasem mleko nigdy nie było wyłącznym produktem odżywczym i jak
wiemy z doświadczenia albo z relacji o głodzie w Afryce, plemiona pasterskie,
zależne od hodowli, są znacznie bardziej narażone na śmierć głodową w przypadku
klęsk suszy niż rolnicy. Poza tym nie można zapominać o tym że
prawdopodobieństwo śmierci takiego nosiciela mutacji było o wiele większe niż
jego przeżycie. Jak by nie było wśród noworodków przeżywał gdzieś co trzeci a w
pierwszych latach życia ta mutacja nie miała kompletnie żadnego znaczenia.
Trzeba być po
prostu stukniętym aby wierzyć w te naukowe bajki. Takie rozprzestrzenienie
mutacji w tak krótkim czasie jest fizycznie niemożliwe.
Dlaczego wiec
doszło do jej rozprzestrzenienia.
Aby to zrozumieć
muszę czytelnikom polecić moje starsze notki o przyczynach zmian
morfologicznych organizmów
Już w moich
poprzednich pracach zwróciłem na to uwagę że zmiany morfologiczne organizmów
nie są spowodowane pojedynczymi mutacjami i ich rozprzestrzenianiem w wyniku
procesów selekcji organizmów, czyli tak jak to przedstawiają ewolucjoniści, ale
występuje w obrębie całej populacji jednocześnie.
Przemyślenia
które tam przedstawiłem wskazują jednoznacznie na to, że przeobrażenie się
archaicznych form człowieka w formy współczesne nastąpiło na całym świecie
jednocześnie. Zgodnie z moją teorią ludność europejska nie wywodzi się z
elementu napływowego z Afryki ale jest w przeważającej części potomkami
neandertalczyków. Przed około 30000 laty zmiany Tła Grawitacyjnego były tak
poważne że doprowadziło to do raptownych zmian morfologicznych w populacji
neandertalczyków owocujących w takiej zmianie ich morfologii że doprowadziło to
do wykształcenia się cech współczesnego europejczyka. Te same zmiany wystąpiły
też w innych rejonach na Ziemi i to z takim samym skutkiem tak więc różnorodne
populacje Homo Sapiens objawiły przeistoczenia idące w tym samym kierunku.
Istnieją liczne
dowody potwierdzające tę tezę. Niektóre z nich dotyczą rozwoju technologicznego.
Coraz więcej
znalezisk świadczy o tym że wiele odkryć technologicznych i kulturowych
przypisywanych pierwotnie ludziom współczesnym dokonane zostały przez neandertalczyków
np. tutaj
Technologia
używana przez neandertalczyków była następnie bez zmian przejęta przez
człowieka współczesnego. Podobnie miało się to z dziegciem produkowanym z kory
brzozowej.
Technologia
produkcji tego pierwszego w dziejach produktu chemicznej destylacji jest bardzo
skomplikowana i wymaga opanowania szeregu skomplikowanych kroków
technologicznych.
Udowodniono ponad
wszelką wątpliwość że odkrycia tej technologii dokonali neandertalczycy i była
ona bez istotnych zmian stosowana prawie że do współczesności.
Tak więc w Europie
nie nastąpiła żadna wymiana ludności tylko stopniowe przejście ich morfologii
od neandertalczyków poprzez człowieka Cro-Magnon do człowieka współczesnego i
wraz z tym przejściem nastąpiło płynne przekazanie zdobyczy technologicznych.
Wróćmy teraz jeszcze
raz do przykładu zdolności trawienia mleka w populacji dorosłych europejczyków.
Zdolność ta
pojawiła się w wyniku zmian Tła Grawitacyjnego w początkowym okresie tak
zwanego „optimum klimatycznego“.
Zmiana ta nie
mogla pozostać bez wpływu na własności fizyczne materii i odbiła się też na
wielkości molekuł substancji chemicznych. Oczywiście również nukleotydy DNA nie
uniknęły wpływu tej zmiany.
Proponuję
następującą kolejność wydążeń:
W okresie przed
okolu 8000 lat doszło da przejściowego i gwałtownego zwiększenia wartości TG
związanego z innym wzajemnym układem planet w systemie słonecznym niż obecnie.
Doprowadziło to wprawdzie do przejściowego ochłodzenia klimatu ale jednocześnie
zwiększyło częstotliwość oscylacji materii ziemskiej w trwały sposób, co
zaowocowało następnie długim okresem cieplejszego klimatem po spadku TG.
Spowodowało to też zmianę wielkości nukleotydów.
Cystyna i Tymina
różnią się w zasadzie swoją wielkością ale w okresach szybkich zmian wartości
TG może się zdarzyć że jednocześnie istnieją dwie formy o rożnej wielkości w
zależności od tego czy są chemicznie związane czy też nie.
W okresie o
stałej wartości TG oba te nukleotydy różnią się więc znacznie wielkością. W
okresie przejścia do wysokiej wartości TG stosunek ich wielkości ulega zmianie
tak że może on przyjąć taką wartość że wielkość molekuły tyminy przyjmie taka
wielkość jaką miała wcześniej cytozyna.
Nukleotydy DNA w
jądrach komórkowych są w normalnym przypadku związane i nie mogą tak łatwo
zmienić swojej wielkości. Inaczej ma się to w przypadku jeśli dany odcinek DNA
jest odczytywany w celu replikacji czy też syntezy RNA. Do tego służy specjalny
rodzaj substancji inicjujących aktywizację tego genu. Wydzielanie tych
substancji jest zależne od zapotrzebowania organizmu.
Tak więc oznacza
to że w trakcie zmian TG nie wszystkie nukleotydy mają szansę dopasować swoją
fizyczną wielkość do nowej wartości TG. Tylko te nukleotydy które są aktywnie
odczytywane albo ulegają replikacji mogą tę wielkość zmienić. Oczywiście zmiana
taka jest ograniczona mechanicznie wielkością cząstki DNA co oznacza że w
trakcie replikacji DNA na miejsce w nowym łańcuchu DNA będą pasować tylko takie
molekuły które wielkością odpowiadają lukom w tym łańcuchu. Oznacza to że w
miejsce cytozyny zostanie wbudowana tymina która w międzyczasie przyjęła tę
samą wielkość jaką miała wcześniej cytozyna.
W ten oto sposób
może dojść do zmian w genotypie populacji niezależnie od mechanizmów
rozrodczych i osobniki całej populacji wykażą tendencję do tych samych zmian
genetycznych.
Przedstawiony
mechanizm zmian genomu jest głównym mechanizmem ewolucyjnym i wyjaśnia dlaczego
ewolucja nie jest procesem przypadkowym ale aktywnie sterującym zmianami w
organizmach.
Te elementy które
w klasycznej formie przedstawiane są jako motor napędzający ewolucję a więc
przypadkowe mutacje i dobór naturalny nie mają takiego znaczenia jakie im się
przypisuje. Co więcej interpretacja tego działania w przypadku doboru
naturalnego przez ewolucjonistów jest całkowicie fałszywa. Dobór naturalny nie
ma na celu rozprzestrzeniania zmian w organizmie zwiększających jego
dostosowanie do środowiska, ale wprost przeciwnie. Dobór naturalny chroni
organizmy przed takimi zmianami i powoduje że organizmy te są w stanie zachować
ich typową formę.
W przypadku
tolerancji na laktozę ludność Kujaw wyspecjalizowała się w produkcji mleka i
produkcji serów. Jednocześnie z racji dostępności tego produktu był on
powszechnie spożywany przez młode niedojrzałe osobniki u których ciągłe
spożycie krowiego mleka utrzymywało na wysokim poziomie produkcje laktazy.
Powodowało to ciągłą aktywność odpowiednich odcinków DNA aż do czasów
dojrzałości płciowej
Zmiana TG i
zamiana cytozyny na tyminę nastąpiła u bardzo wielu osobników w okresie
rozrodczym u ktorych występowała jeszcze aktywność odpowiednich genów. Zmiana
ta została w ten sposób na trwale wprowadzona do genomu tych ludzi i przekazana
została na następne pokolenia.
Oczywiście Kujawy
nie były jedynym miejscem w którym w tym czasie wystąpiła ta mutacja w genomie.
Wszędzie tam gdzie ludzie znali hodowlę i używali mleka zaistniały podstawy do
tych zmian.
Moje podejście do
ewolucji pokazuje nam że sama idee ewolucji została wprawdzie przez naukę
właściwie rozpoznana ale jej mechanizmy i molekularne podstawy zostały
fałszywie zinterpretowane.
Oznacza to
również że dla wyjaśnienia postępu cywilizacyjnego w Europie Środkowej nie
potrzebujemy żadnej migracji z krajów Bliskiego Wschodu. Wprost przeciwnie,
musimy sobie zadać pytanie czy cywilizacja która wydała takie wspaniałości jak
malowidła jaskiniowe i budowle megalityczne nie była właśnie tym zalążkiem
cywilizacyjnym dla innych rejonów świata i czy tak naprawdę początki
współczesnej cywilizacji nie narodziły się na Kujawach.
W mojej notce
zwróciłem również
na to uwagę że postulat migracji ludności w Europie Środkowej jest często
uzasadniany znaleziskami szkieletów o zmienionej morfologii. Zgodnie z moją
teorią to uzasadnienie jest fałszywe i wynika z naturalnej i powszechnej zmiany
morfologi człowieka przy zmianach wartości TG.
Oznacza to
również że istnieje duże prawdopodobieństwo że Polacy są bezpośrednimi
potomkami ludności kultury ceramiki wstęgowej rytej a tym samym należą do
bezpośrednich potomków twórców naszej cywilizacji.