Oczywiście, że aktywność słoneczna ma wpływ na zjawiska atmosferyczne, z prostej przyczyny, bo Słońce jest tak jakby katalizatorem wszystkiego tego co się na Ziemi dzieje.
Weźmy choćby ostatni przykład wybuchu wulkanu na Islandii na półwyspie Reykjanes.
Tu odejdę trochę od tematu i zwrócę uwagę na to, że nazwa tego półwyspu jest oczywiście słowiańska i Słowianie kolonizując Islandię, gdzieś w VIII wieku naszej ery, nadali jemu nazwę Ręka Jana. I rzeczywiście do złudzenia przypomina on wystającą z masy lądu rękę.
Istnieją również inne przesłanki takiej interpretacji. Np. miejscowość gdzie nastąpił ten wybuch nazywa się Grindavik. Grind to w językach południowosłowiańskich „mielić“ a „vik“ to oczywiście przekręcone słowiańskie „wieś“ gdzie późniejsi kronikarze literę „s” zapisaną alfabetem starosłowiańskim „c“ zinterpretowali jako łacińskie „k“. Tak więc wieś ta przyjęła swoją nazwę od zajęcia jej mieszkańców którzy zajmowali się mieleniem zboża.
Inna miejscowość na mapie nazywa się Krusuvik co oczywiście pochodzi od słowiańskiego Krasna Wieś czyli inaczej Czerwona Wieś.
Ale przejdźmy do tematu. Ta szczelina wulkaniczna wytworzyła się dokładnie po tym, jak Ziemię osiągnął najsilniejszy od dawna koronalny wyrzut masy (CME) w dniu 17.12.2023.
https://www.spaceweather.com/archive.php?view=1&day=17&month=12&year=2023
Oczywiście zbiornik magmowy utworzył się znacznie wcześniej i był wynikiem dwóch zaćmień słonecznych na tym terenie. Pierwsze miało miejsce w dniu 03.10.1986,
a drugie w dniu 31 05 2003
To właśnie interferencje pomiędzy oscylacjami utworzonych w tym czasie minerałów i molekuł doprowadziły w ciągu ostatnich 20 lat do utworzenia się zbiorników magmy.
Tzw. Burza magnetyczna w dniu 17.12.2023 była tylko takim zapalnikiem tej erupcji i spowodowała taki wzrost oscylacji cząsteczek magmy, że jej objętość wzrosła gwałtownie i rozerwała skorupę ziemską.
Już za dwa dni szykuje się jednak ciekawe wydarzenie, które może pomóc zweryfikować przedstawiony przeze mnie mechanizm zjawisk wulkanicznych. Otóż an Słońcu wystąpił kolejny CME, który może osiągnąć Ziemię w dniu 27.12.2023
Aktualnie erupcja magmy zanikła i aktywność wulkaniczna jest minimalna. Jeśli CME rzeczywiście trafi Ziemie, to można oczekiwać ponownego wznowienia wypływu lawy w dniu 28.12.2023. Niestety ten CME jest dosyć słaby i może nie spowodować oczekiwanego przeze mnie wybuchu. Ale nic straconego, w najbliższej przyszłości na pewno pojawi się silniejszy CME.
Generalnie perspektywy nie są za różowe. Generacja magmy postępuje dalej i wybuchy lawy będą się intensyfikować. Jeśli będziemy mieć pecha, to oczekuje nas erupcja porównywalna z erupcją wulkanu Laki.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Laki
Pożyjemy, zobaczymy.
12-02-2024
Tym razem prawdopodobieństwo trafienia CME bardzo duże. Od jutra zobaczymy jakie będą skutki.
15.02.2024