Strony

Lista

Etruski sposób na katar

Etruski sposób na katar

W poprzednim odcinku udało się nam ustalić, że tekst złotych tabliczek z Pyrgi dotyczy tematyki medycznej i jego pierwsze zdanie podaje sposób na leczenie liszaji.



To spostrzeżenie kieruje naszą uwagę na tematykę medyczną i chcąc znaleźć tłumaczenie kolejnego zdania musimy wziąć w pierwszym rzędzie pod uwagę to słownictwo, które dotyczy leczenia chorób.


Jednocześnie możemy już teraz być tego pewni, że prezentowane przez tzw. oficjalną „naukę” tłumaczenia tego tekstu, jak i ogólnie propagowane przez nią hipotezy dotyczące ludu Etrusków i jego języka, to jedno wielkie gówno.

Ta moja ocena i tak jest jeszcze powściągliwa ponieważ aby oddać rozmiar oszustw propagowanych przez historyków, to brakuje mi po prostu znajomości dosadniejszych przekleństw.

Rozpoznanie znaczenia drugiego zdania okazało się być jednak małym wyzwaniem.
Przypominam, że czytamy je od lewej na prawo i z dołu tekstu do góry.



Wprawdzie pierwsze wyrazy w zdaniu są łatwe do wyodrębnienia ale zaraz potem zaczynają się schody.

Spójrzmy na to zdanie w jego pierwotnym wyglądzie, ale już z powydzielanymi poszczególnymi wyrazami oraz po przekształceniu kierunku czytania do tego do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni.

Widzimy, że pierwsze 6 części składowych dają się łatwo przetłumaczyć i są dla nas natychmiast zrozumiałe.
Pierwszy wyraz
Składa się z liter „M” i „A” czytanych jako „ma” i rozumianych tak jak po polsku.

Drugi wyraz

składa się z typowych etruskich liter „D”, „E” i „H”. Czytamy je jako „DEH” i odpowiada to dokładnie polskiemu określeniu na „dech” lub „oddech”.

Dalej musimy znaleźć pierwszą literę kolejnego wyrazu 
 
i tą jest z pewnością litera „Z”. Po wstawieniu otrzymujemy wyraz



kłada się on z liter „Z, M, I, N, A, T oraz I” i czytamy go jako „zminati”

Łatwo rozpoznamy tu wyraz „zmieniony” ale z typową dla języków południowosłowiańskich końcówką „TI”.

Kolejny wyraz wymaga również uzupełnienia pierwszej litery,


i tą jest zapewne litera „U”. Daje to słowo „UŻ” odpowiadające rosyjskiemu „уже” czyli „już” ale bardziej w znaczeniu staropolskiego”już to”.

Jako kolejne zidentyfikowałem trzyliterowe słowo

które czytamy jako „DESZ”. Odpowiada to prawie że idealnie naszemu słowu „deszcz” albo słoweńskiemu „dež” czytanemu jako „deż” o tym samym znaczeniu.

Kolejnym jest spójnik „Z”

Dalej rozpoczęły się schody. Pomimo moich usilnych poszukiwań nie udało mi się przez długi czas wydzielić kolejnego wyrazu. Po prostu nic nie pasowało do tego układu liter.

jednak z czasem zauważyłem, że w tym wyrazie występuje litera o co najmniej dziwnym wyglądzie

Początkowo przyjąłem, że może to być jakaś litera oddająca brzmienie typowo słowiańskich głosek jak np. „Ź” lub „Ś”.

Ale nawet jeśli to uwzględnimy, to i tak nie prowadzi to do jakiegoś sensownego rezultatu.

Rozwiązanie znalazłem dopiero wtedy, jak wpadłem na to, że mamy tu do czynienia z dodatkowym sposobem szyfrowania tego tekstu.

Sposób ten jest dość prosty jeśli się w końcu na to wpadnie. Omówiony wyżej znak wskazuje na to, że dwie poprzedzające go litery muszą zostać zamienione miejscami.

W rezultacie otrzymujemy następujący wyraz


składający się z liter „N, A, S oraz A” czytanych jako „nasa” . Oczywiście dla każdego jest widoczne to, że mamy tu do czynienia z rzeczownikiem „nos” w dopełniaczu liczby pojedynczej, z tym że co ciekawe równie dobrze pasuje tu określenie nosa po niemiecku „Nase”. To kolejny kamyczek do mojej tezy, że język niemiecki to z premedytacją zdeformowany w średniowieczu przez saksonską hierarchię kościelną język Słowian Zachodnich.

Kolejny wyraz zaczyna się kropką, 

za którą ukrywa się z całą pewnością litera „P”. Jaką konkretnie formę tej litery powinniśmy użyć tego nie można stwierdzić, bo „P” pojawia się w tym tekście tylko jeden raz. Całe szczęście w innych tekstach etruskich można znaleźć przykłady tej litery.

Do pełnego wyrazu brakuje nam trzech kolejnych liter „A, L, A” co daje nam wyraz „pala” rozpoznawalny natychmiast jako nasze „palić” w trybie rozkazującym.

Kolejny wyraz to „T, I, E, L, E” czytane jak „tiele”. 


Z kontekstu możemy się domyśleć, że chodzi tu o przymiotnik „tlące”. We wszystkich jednak językach słowiańskich w tym słowie po literze „T” występuje bezpośrednio litera „L”, tak jak np. w rosyjskim „тлел”. Pozwala nam to na stwierdzenie błędu przy sporządzaniu rysunku tej tabliczki i właściwy odczyt powinien brzmieć „tlele”.

Kolejny wyraz składa się z liter „Ż”, kropki oraz liter „L i A”. 

W miejsce kropki pasuje litera „E” co daje nam wyraz „Żela”. 

Jeśli uwzględnimy to, że w swoich tekstach Etruskowie nie odróżniali od siebie głosek „Ż” i „Ź”, to prawidłowe będzie tłumaczenie tego wyrazu jako „Źela”. Słowo to jest powszechnie znanym w gwarowej polszczyźnie określeniem i występuje w języku literackim np. w określeniu „ziele angielskie”.

Tak więc po uwzględnieniu koniecznych zmian, dyktowanych sposobem szyfrowania tekstu, otrzymujemy następujący wygląd zdania

które odczytamy jako

MA DEH ZMINATI UŻ DESZ Z NASA, PALA TLELE ŹELA"

Zdanie to tłumaczymy jako:

Ma oddech zmieniony i cieknie mu z nosa, pal tlące zioła”.


CDN

1 komentarz: