Temat „darmowej energii“ fascynuje wielu i wzbudza wiele emocji, zarówno wśród fascynatów jak i fizyków, przy czym ci ostatni drą sobie najczęściej łacha z tak bzdurnej ich zdaniem idei i zwracają uwagę na ograniczenia wynikające z odpowiednich praw termodynamiki.
Jak dotychczas wszystkie próby zbudowania urządzenia dostarczającego energii inaczej niż w znanych procesach jej przekształcenia zakończyły się niepowodzeniem.

Czy jednak ostatnie słowo w tym względzie już zostało powiedziane, w to śmiem wątpić.
Ci co czytają moje notki wiedza już że jestem zwolennikiem istnienia dodatkowego elementu regulującego własności fizyczne wszechświata. Tym elementem jest nieciągła przestrzeń.
Oczywiście musi to prowadzić do tego że obecny paradygmat w fizyce posiada olbrzymie luki wynikające z jego statyczności, gdzie rzeczywistość jest jednak totalnie zmienna.

Prowadzi to do rozbieżności pomiędzy teoriami fizyków a ich doświadczeniami. Rozbieżności te są oczywiście sprytnie pomijane przy pomocy statystyki i tak zwanego rachunku błędów.

Ogólnie można powiedzieć tak że wszystkie wyniki nie zgadzające się z przewidywaniami teorii są już do czasów Galileusza po prostu ignorowane i nie ewaluowane.
Żeby nie zanudzać więcej bezsensownością fizyki chciałbym zwrócić uwagę na to że obecność Tła Grawitacyjnego ma oczywiście olbrzymie znaczenie dla przebiegu zjawisk fizycznych na Ziemi.
Zwróciłem już szereg razy uwagę na konsekwencje tego dla przebiegu procesów geofizycznych na Ziemi. Miedzy innymi na to, że zmienność TG pod wpływem wybuchów słonecznych może doprowadzić do dramatycznych zjawisk atmosferycznych na Ziemi w formie cyklonów czy tez trąb powietrznych.


Oczywiście tego typu zjawiska ze względu na ekstremalne natężenie nie za bardzo nadają się jako źródło dla pozyskiwania energii. Ale oczywiście zmiennosci TG nie ograniczają się tylko do tego typu zjawisk ale są w znacznie mniejszym natężeni obserwowane ciągle.
Tak jak już to opisywałem w moich notkach, zwiększenie wartości TG jest równoznaczne ze zwiększeniem częstotliwości oscylacji podstawowych jednostek przestrzeni wakuol. Oznacza to jednak ze w przypadku molekuł materii, która jest niczym innym jak związkiem wakuoli,  
musi to prowadzić do zwiększenia częstotliwości jej składowych a tym samym do zmniejszenia ich wielkosci Ponieważ każdy atom takiej molekuły reaguje odrębnie na takie zmiany musi to prowadzić w następnym etapie do zburzenia harmonii oscylacji jej składowych i powiększenia ruchów takiej molekuły objawiającego się w podwyższeniu temperatury i objętości. Oczywiście zmniejszenie wartości TG prowadzi do odwrotnych zjawisk.

I tu dochodzimy do sedna naszego rozumowania. Jeśli tak, to w zamkniętym zbiorniku musi się to objawić w regularnych wahaniach ciśnienia zawartego w tym zbiorniku gazu. Oczywiście w przypadku niewielkich zbiorników zmian tych nie zaobserwujemy bo są one zbyt małe. Inaczej ma się sprawa ze zbiornikami o bardzo dużej objętości. Tam muszą być obserwowane ciągle zmiany ciśnienia w ich wnętrzu, co oczywiście można wykorzystać do produkcji energii elektrycznej.

Przykładowo taki generator energii składał by się z ze szczelnego zbiornika o pojemności powiedzmy 100000 m³ wypełnionego np. CO2, z racji struktury tej molekuły reagującej szczególnie mocno na zmiany TG, oraz mniejszego elastycznego zbiornika w formie balonu. Pomiędzy nimi musiałaby się znajdować turbina zdolna do obracania generatora prądu niezależnie od kierunku przepływu gazu.
Urządzenie produkowałoby energie korzystając z cyklicznych zmian ciśnienia w zbiorniku głównym
Jest to wprawdzie dość prymitywne wykorzystanie TG ale niewątpliwie bardzo proste w realizacji.

W następnych notkach z tego cyklu podam inne sposoby na uzyskiwanie „darmowej energii“.