Historia Hiszpanii. Uwagi ogólne

Historia Hiszpanii. Uwagi ogólne

Obowiązujący paradygmat historii Hiszpanii niezmiernie rzadko poddawany jest krytycznej analizie. Opracowany na zachodzie Europy zestaw bajek i legend jest skwapliwie podtrzymywany przez tamtejsze elity. Tylko ci którzy poświecą trochę więcej czasu na własne dociekania muszą zauważyć, że ten konsens bazuje na fałszywych (sfałszowanych) przesłankach.

Omówiony w poprzednim artykule źródłosłów ważniejszych nazw geograficznych jest właśnie przykładem takich przekłamań, ale nie wyczerpuje jeszcze wszystkich możliwości.

Generalnie można jednak stwierdzić, że zasadniczym problemem jest zawłaszczenie przez Niemców praw do reprezentowania spadku po antycznych Germanach w tym i po zdobywcach Hiszpanii Wizygotach i Wandalach,


jak i dążeniem Kościoła Katolickiego do zwalczania wszystkich wątpliwości co do ciągłości jego trwania, jak i praw reprezentowania jedynej prawdziwej interpretacji nauk Jezusa Chrystusa.


W tych dążeniach obie frakcje nie wahały się sięgać do podłych kłamstw i na bazie tych kłamstw wyrosła też legenda o inwazji Muzułmanów na Hiszpanię, jak i o niemieckojęzyczności plemion germańskich.

Aby zrozumieć przyczyny tej mistyfikacji trzeba się tylko zastanowić komu to oszustwo przyniosło największe korzyści.

Już od średniowiecza fałszowanie historii stało się popularną metodą zabezpieczania własnej władzy jak i rabowania cudzej własności. Było też bronią propagandową w walce z politycznymi przeciwnikami. Najbardziej znanym przykładem jest tak zwana „Donacja Konstantyna”


czy też podobny dokument dotyczący Polski



Ten ostatni mimo fałszerstwa ma o tyle ważne historyczne znaczenie, ponieważ jest wiarygodnym źródłem podającym zasięg terytorialny ówczesnego państwa Piastów.

Również Hiszpania stała się terenem na którym te metody znalazły zastosowanie i gdzie wypróbowano je najwcześniej i gdzie odniosły też największy sukces.

Trzeba zacząć od tego, że wbrew temu co twierdzi tak zwany Kościół Katolicki jego dominacja wśród chrześcijan Europy Zachodniej zaczęła się dopiero od środkowego średniowiecza.
Praktycznie od momentu wyeliminowania głównej linii Piastów z walki o sukcesję do korony cesarskiej.


Wcześniej w Europie dominowały różnorodne prądy religijne które obecnie uogólniamy pod nazwą Arianizm.

Wydaje się jednak, że arianizm nie był jednorodny i ten termin obejmuje kierunki religijne o których niewiele wiemy, bo działalność inkwizycji zniszczyła ich całą spuściznę.


W poniższym artykule zwróciłem uwagę na znalezisko które pozwala spojrzeć całkiem inaczej na początki chrześcijaństwa w Europie.


Okazuje się najwyraźniej, że najważniejszą rolę w rozpowszechnieniu chrześcijaństwa odegrała kobieta, którą możemy utożsamić z postacią Marii-Magdaleny.
Na jej dominującą rolę istnieje cały szereg poszlak i dowodów. Istnieje również legenda tłumacząca przyczyny jej znaczenia.

Ta legenda wiąże się z inną, opisującą tajemniczy Gral, czyli czarę do której zebrano krew Jezusa Chrystusa (Krasta, Polela, Wyrwidęba) po jego ukrzyżowaniu.



Istnieje wiele interpretacji tej legendy, ale najbardziej przemawia do mnie ta, że Gral symbolizuje kobiece narządy rozrodcze.
Była to zawoalowana forma przekazania informacji o tym, że Jezus nie umarł bezpotomnie i że w momencie jego śmierci Maria-Magdalena była w ciąży.

Uciekając przed represjami znalazła schronienie u swoich pobratyńców na Bałkanach, gdzie też rozpowszechniła nauki Jezusa wśród tamtejszych Słowian i stanęła na czele tej nowej religii.

W naszych rozważaniach nie jest istotne to, czy była to prawdziwa Maria-Magdalena, czy też osoba ta podawała się jedynie za towarzyszkę Jezusa i matkę jego dziecka.
Przekonanie o jej autentyczności było wśród Słowian tak silne, że powstał z tego kult którego objawem były ikony z wizerunkiem Marii-Magdaleny z dzieckiem. Ten kult został następnie zintegrowany w ramach Kościoła Katolickiego, ale już jako kult maryjny. Tradycje tego kultu są tak silne, że czasami ma się wątpliwości kto w Kościele Katolickim jest tak naprawdę czczony.

Ważne jest również to, że jej potomkowie, do których należy zapewne dynastia Merowingów, uzyskali szczególną pozycje wśród słowiańskich plemion i przejęli funkcje przywódcze zarówno w życiu cywilnym jak i religijnym.

Jeśli spojrzymy jeszcze raz na płożenie geograficzne sanktuarium w którym czczono szczątki Marii-Magdaleny oraz porównamy to z rozmieszczeniem żyjących tam w tym czasie ludów, to zauważymy tam bardzo ciekawe powiązania z których możemy wyciągnąć daleko idące wnioski.



Pierwsze co zauważymy to to, że na tym terenie występuje plemię o nazwie Varciani. Te nazwę jednoznacznie musimy skojarzyć ze słowem Warcianie oraz naszą rzeką Wartą, bo łacińska transkrypcja jest w tym przypadku bardzo precyzyjna, a tym samym z naszymi Goplanami (Goplidami) oraz z rzymskim odpowiednikiem tego imienia Gepidami.



W związku z tym Goplidzi musieli już bardzo wcześnie zetknąć się z religią chrześcijańską i należeli do najwcześniejszej generacji chrześcijan w Europie. Z naszej historii wiemy, że z Goplanami kojarzona jest dynastia władców określana mianem Popielidów.

Ta nazwa przewija się w historii również innych państw europejskich. We Francji ta nazwa określano zwolenników religii ariańskiej Poppelicani


Również inne nazwy występujących tam plemion są zaiste fascynujące.

Należy do nich np. plemię Latobitów. Można z dużą pewnością założyć, że chodzi tu o zdeformowane określenie „Ladowici” które możemy przetłumaczyć jako „Łady Wieść” lub „Wieszczacy Ładę”. Chodziło więc o plemię w którym rozpowszechniony był kult Łady.


Od tego określenia pochodzi też popularne imię Lodovico (po polsku Ludwig) które w przeszłości było bardzo popularne wśród władców europejskich.
Ta popularność wiąże się z tym, że założyciel dynastia Merowingów, Miro, wywodził się najprawdopodobniej albo z tego plemienia albo z sąsiadującego z nim plemienia Iasi, pod którą to nazwą ukrywa się określenie Lachy.

U wszystkich tych plemion które przejęły chrześcijaństwo, kult Łady został zastąpiony kultem Marii-Magdaleny i jej potomstwa.

Przykładem może być (Ch)lodwig którego biskup Remigiusz w trakcie jego chrztu określa mianem „Sicamber” a które to odpowiada określeniu mieszkańca miasta Siscia w Pannoni a więc na terenach przylegających bezpośrednio do siedzib „Latobitów”.



Jeszcze bardziej fascynujące jest to, że nazwa kolejnego plemienia Katari (Catari) wiąże się już bezpośrednio z historią Hiszpanii.

Kiedy w 5 i 6 wieku naszej ery plemiona z rejonu środkowych Bałkanów, a głownie z terenów zajmowanych przez poprzednio omówione plemiona, podjęły wędrówkę na zachód, to również plemię Katarów znalazło się wśród nich. Plemię to wyznawało szczególnie radykalny typ religii ariańskiej i w Hiszpanii Katarzy stali się synonimem Arian, natomiast inne, mniej radykale formy, zostały następnie wchłonięte przez Kościół Katolicki.

Do dzisiaj tak zwani historycy muszą posługiwać się wyszukaną werbalną ekwilibrystyką aby wyjaśnić silne wpływy a nawet jedność hiszpańskich Katarów i ariańskiej sekty Bogomiłów z terenów Bałkanów.

Oczywiście nie ma w tym nic tajemniczego, bo plemiona które podbiły Półwysep Iberyjski po upadku Rzymu były plemionami słowiańskimi i utrzymywały dalej ścisły kontakt ze swoimi pobratyńcami w ojczyźnie.

Ten wpływ nie odgraniczył się tylko do Bałkanów, ale z czasem religia ta zaczęła zdobywać coraz większą popularność wśród pozostałych mieszkańców Europy.

Szczególnie tam gdzie tradycje słowiańskie były jeszcze bardzo żywe coraz więcej naszych rodaków porzucało oficjalną wiarę ówczesnych elit na rzecz religii która lepiej odpowiadała mentalności słowiańskiej i słowiańskim zasadom moralnym.

W szczycie popularności olbrzymie tereny współczesnej Francji Niemiec, krajów Beneluxu, Skandynawii i oczywiście krajów słowiańskich znalazły się praktycznie we władaniu religii ariańskiej. Europa była na najlepszej drodze do tego aby zerwać z narzuconą jej ideologią wykorzystywania człowieka przez człowieka jak i do odrodzenia słowiańskich tradycji i słowiańskiego języka.

W tym właśnie momencie dziejowym dynastia Piastów zgłosiła swoje aspiracje do korony cesarskiej i do władzy nad chrześcijanami w Europie co zmobilizowało elity anglosaskie i Kościół Rzymski do zawiązania sojuszu i podjęcia krucjaty przeciwko Słowianom.

Ówczesne elity zarówno polityczne jak i religijne musiały zastosować najcięższe represje aby zdławić ten rewolucyjny ruch. Powołana w tym celu Inkwizycja obrała sobie za cel likwidowanie wszystkiego co słowiańskie w krajach Europy Zachodniej. Kto przyznawał się do swojego słowiańskiego pochodzenia ten kończył na stosie.


Dla ówczesnego Kościoła fizyczna likwidacja Słowian jak i niszczenie ich dorobku kulturalnego i odbieranie im pamięci o własnej przeszłości stało się najważniejszym celem, jeszcze przed celami doktryny religijnej.

Symptomatyczne jest to, że ostatnia ofiara która spłonęła na stosie na terenie ówczesnych państw Rzeszy Niemieckiej była Polką.

Po tym holokauscie naszych przodków


przyszła kolej na wymazywanie ich dziedzictwa i fałszowanie historii Europy.

CDN

6 komentarzy:

  1. Hiszpanie mają słowiańskie korzenie. Czytaj wolne media

    OdpowiedzUsuń
  2. Hiszpanie mają słowiańskie korzenie . czytaj w.m.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest naukowy artykuł o pochodzeniu hiszpanuw .musisz poszukać ,nie moge napisać gdzie ,bo cenzura nie puszcza

    OdpowiedzUsuń
  4. Link w temacie. Źródło niestety nienajlepsze.

    https://pl.sputniknews.com/swiat/2019032510106860-sputnik-hiszpania-genetyka-slowianie/

    OdpowiedzUsuń
  5. O genetyce będzie w jednym z kolejnych odcinków

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś znalazlem przez przypadek tablice w takiej wiosce .pisze że tam znaleziono najstarszy na swiecie rysunek wozu z kołami .wydaje mi sie że masz racje ze Słowianami.Tu była kolebka cywilizacji.

    OdpowiedzUsuń

Translate

Szukaj na tym blogu