EmDrive – Dlaczego działa?



EmDrive – Dlaczego działa?



Czasami zdarzają się odkrycia w technice które wprawdzie funkcjonują, ale nikt nie wie tego na jakich zasadach. Tak zdarzyło się też w przypadku tak zwanego napędu EmDrive.


Wprawdzie działanie tego urządzenia jest potwierdzone, ale mafia fizyków robi wszystko aby propagować wśród publiczności wrażenie jakoby cała historia EmDrive była zwykłym oszustwem. Jest to typowa taktyka tzw. „naukowców” w zwalczaniu niewygodnych dla nich naukowych faktów.
Tym razem sprawa jest dla nich o tyle niebezpieczna, bo urządzenie funkcjonuje i ciąg tego silnika jest mierzalny i demaskuje ich jako bezczelnych hochsztaplerów.


Odpowiednio gwałtowna jest więc odpowiedz „naukowców”.
W swojej bezradności sięgają do najbardziej podłych środków dezinformacji i manipulacji.

Jedyne co ich dotychczas ratowało to to, że nikt tak naprawdę nie potrafi wytłumaczyć tego, dlaczego ten silnik działa. Dotychczasowe próby powiązania działania tego silnika z teorią względności Einsteina trzeba rozumieć tylko jako próbę udobruchania krytyków ze strony „prawdziwej nauki” przez propagatorów tego silnika. Jest to jednocześnie dowód tego, że również twórcy tego silnika nie mają pojęcia co jest tak naprawdę w nim „grane”.

W jednym wszyscy zainteresowani są jednak zgodni, jeśli ten silnik rzeczywiście działa, to na bazie współczesnej fizyki to działanie nie może być wytłumaczone.
Jeśli to inaczej sformułujemy to oznacza to przede wszystkim to, że działanie tego silnika podważa sam fundament współczesnej „fizyki” (czytaj ezoteryki) i udowadnia że w systemie tym istnieje generalny błąd i to z pewnością już przy podstawowych założeniach tej pseudonauki.

Potwierdza to propagowane przeze mnie nowe podejście do zagadnień budowy materii oraz funkcjonowania wszechświata.






jeśli moje założenia i przedstawione przeze mnie mechanizmy są prawdziwe, to muszą one również pozwolić nam na logiczne wyjaśnienie działania silnika EmDrive na bazie postulowanych przeze mnie teorii.

Spróbujmy więc dokonać takiej analizy, a przekonamy się czy moje teorie są w stanie działanie tego silnika wyjaśnić.
Jednak samo wyjaśnienie działania czegokolwiek na obojętnie jakich zasadach to trochę za mało.

Teoria względności Einsteina jest najlepszym przykładem jałowości takich dociekań jeśli nie stoją za nimi prawdziwe realne zastosowania ani możliwość odkrycia nowych obszarów naszej rzeczywistości dla nauki jak i dla poszerzenia naszej wiedzy o wszechświecie.
To kryterium teoria Einsteina nie spełnia, bo jedyne co ona przewiduje dotyczy tak egzotycznych i odległych naszemu poznaniu rzeczy, że nie można ich w żaden sposób odróżnić od bajek.
W realnym życiu żadne zastosowania tej teorii nie istnieją, co jednoznacznie wskazuje na jej fałszywość.

Przejdźmy więc do konkretów. W opis tego silnika nie będę się szczegółowo wgłębiał bo każdy może sobie to doczytać. Zwróćmy więc uwagę na to, co się w tym silniku naprawdę dzieje. W tym celu spójrzmy na poniższą grafikę.


Pokazuje ona schematycznie tory wędrówki promieni mikrofalowych w rezonatorze.

Ważne jest to, że promieniowanie to nie jest jednolite w aspekcie jego częstotliwości i w obrębie rezonatora tworzą się obszary interferencji tych fal prowadzące do powstania fal stojących.





Pudło rezonatora zostaje więc podzielone na strefy w których dominować będą fale o określonej częstotliwości. Ta częstotliwość będzie rosła w kierunku zwężającego się stożka pudła rezonatora.

Z podanego przeze mnie rozwiązania budowy materii wynika, że pomiędzy przestrzenią, „falami elektromagnetycznymi” i materią nie ma zasadniczo żadnej różnicy. W związku z tym fala stojąca promieniowania mikrofalowego będzie wpływać na charakter oscylacji wakuoli budujących atomy i molekuły materiału z którego się składa pudło rezonatora.

Najwyraźniej obserwacja ciągu w tym silniku związana jest z jego kształtem oraz materiałem z którego jest on zbudowany.

Już te pierwsze wnioski pozwalają nam przedstawić propozycję udoskonalenia tego silnika oraz kierują nas na trop zachodzących w nim zjawisk.

Pierwszym jest użycie innych materiałów do budowy silnika, bardziej wrażliwych na oscylacje stojącej fali promieniowania mikrofalowego.
Widzę w tym największe możliwości wzrostu ciągu tego silnika.

Drugą propozycją jest zastąpienie stożka ściętego przez stożek zwężający się do najmniejszej możliwej średnicy.

Trzecią propozycją jest zmiana geometrii stożka pudla rezonansowego na stożek o parabolicznym rozwarciu. Spowoduje to większy gradient zmian częstotliwości fal stojących w rezonatorze .
Przykładu tego jaki ten stożek powinien mieć kształt możemy szukać w przyrodzie. Ta mianowicie wykorzystuje już od milionów lat wszystkie zjawiska fizyczne w sposób perfekcyjny i zwykła bakteria „wie” o fizyce więcej niż cała ta banda „naukowych” szarlatanów do kupy.




Po uwzględnieniu tych zmian można się spodziewać znacznego wzrostu efektywności działania tego silnika.
O fizycznych podstawach zachodzących w nim zjawisk pogadamy sobie  w następnym artykule.

Cdn.

1 komentarz:

  1. Witam.
    Czy słyszał Pan o Michaelu Tellingerze. Podobno do tworzenia Coral Castle używał rożków podobnych do tych lodowych. Skojażyło mi się to z budową EmDrive i grafiką torów promieni mikrofalowych.

    OdpowiedzUsuń

Translate

Szukaj na tym blogu